- autor: admin, 2014-09-28 19:08
-
Remis przed własną publicznością:
Olimpia Miłki 2-2 Jurand Barciany
Mecz rozpoczął się wyrównanie, przeciwnicy badali się nawzajem próbując konstruować akcje. Piłkarze Barcian szybciej sięgnęli po zdobycz bramkową. Po błędzie w pomocy i obronie, zawodnik Juranda spotyka się "oko w oko" z Żylewiczem i pokonuje go pewnym strzałem. 0-1. Olimpia nie załamała się po tej bramce, jednak nie zrobiła zbyt wiele aby wyrównać. Wręcz przeciwnie. Po kolejnym błędzie Miłczanie tracą drugą bramkę i w mieszanych nastrojach schodzą do szatni. Niezbyt udana połowa piłkarzy z Miłek. W drugiej połowie gospodarze wiedzieli, że mogą powalczyć o punkty w tym meczu. Jurand przedłużał spotkanie zyskując cenne minuty, jednak Olimpia ruszyła do boju. Około 70 minuty po pięknym zgraniu Kosakowskiego, na pozycję sam na sam wychdodzi Rengel, który pewnym strzałem z 16 metrów pokonuje golkipera gości. 1-2. Jurand po stracie gola, od 75 minuty miał 2 "setki" jednak nie zdołał ich wykorzystać. Warto podkreślić tutaj bardzo dobrą postawę bramkarza gospodarzy. Po przedłużaniu gości główny arbiter spotkania musiał przedłużyć czas gry. Było to aż 5 minut, które były ostatnią szansą Miłczan. 92 minuta, Opar zgrywa "na ścianę" do Makaruka, który bierze na plecy zawodnika gości, zgrywa z pierwszej piłki do wychodzącego Rengela, który pokonuje po raz kolejny bramkarza Barcian. 2-2. Zasłużony remis wywalczyli Miłczanie, którzy podziękowali kibicom za doping w pierwszym meczu "u siebie" w sezonie 2014/2015.